Jak zwykle mamy ręce pełne roboty. Nie dość, ze to czas pisania listów do Mikołaja (tak, byliśmy bardzo grzeczni i na pewno odwiedzi nasze skromne progi), to musieliśmy jeszcze odpowiednio przygotować na przywitanie Brodatego Jegomościa. I tak, nasz dom zamienia się w bajkową krainę. Kolorowe ozdoby pojawiają się w każdym zakątku. Przygotowaliśmy też ozdoby z masy solnej, a zabawa w wygniatanie, wycinanie i nadawanie nowych kształtów przyniosła nam wiele radości, każdy mógł wykazać się swoją kreatywnością. W wolnej chwili próbujemy swoich sił w różnych grach, a wszystkie czynności okraszamy jak zawsze pysznościami, tym razem w roli głównej mus owocowy i domowej roboty hamburgery:) hm pycha
I pewnie nie uwierzycie, ale jedna z naszych koleżanek próbowała schwytać księżyc:)
A już niedługo znów opowiemy, co u nas słychać, a będzie się działo. Zapraszamy do zaglądania do naszego już prawie świątecznego zakątka.
